niedziela, 29 maja 2011

RPG - PAPIEROWE RPG - GRY FABULARNE - Konwenty - Nałęczokon 1.3 (3) - Autor: Arkadiusz RYGIEL

Zdjęcia: Arkadiusz RYGIEL

Kolejny Nałęczokon za nami. Wielka szkoda, że Chimera nie mógł dotrzeć. Ale już teraz myślę, że odkujemy się następnym razem, no i jest jeszcze Avangarda. Przez pewien czas były obawy, że mogą nie dopisać gracze. Szybko jednak wątpliwości zostały rozwiane. Razem ze mną, tym razem przybyli pistoleros z naszej starej ekipy tj. Whitlow, Cezar i Timon. Renia i Marcin zwerbowali jeszcze Deima. Nie zabrakło także Wen i Dave’a. Oczywiście, żeby sprawiedliwości stała się zadość spóźniliśmy się 30 min. Później przyszedł czas na rozmowy o wszystkim. Tym razem w centrum zainteresowania były Larpy. W czasie rozmów można było dowiedzieć się, czym różni się zasada „No Touch” i „Full Contact” :-) Pogadaliśmy jeszcze trochę o planszówkach i ciężkim żywocie ludzi w bractwach rekonstrukcyjnych. Później przyszedł czas na małe głosowanie co do tytułów, w które będziemy grać. W puli pojawiły się takie gry jak: Cold City, Arkona, Dark Heresy, Klanarchia, Conan na Savage Worlds, Blood & Honor i Wiedźmin Gra Wyobraźni. Spory rozrzut co do klimatów. Wcześniej umawialiśmy się, że ma być coś z fantasy, dlatego przyjechałem ze scenariuszem do Wiedźmina. W trakcie głosowania wyszło, że swoją szansę otrzymają Wiedźmak i Klanarchia. Były osoby, które chciały zagrać w oba tytuły, dlatego też Klanarchia została przełożona na drugą rundę. Marcin wystrzelał się, że ma scenariusz do Cold City. Starałem się lobbować na rzecz Zimnego Miasta, ale na sejmiku miałem za mało kresek :-) Pierwsze głosowanie zostało i tak powtórzone, ze względu na pewne różnice co do ilości głosów i głosujących :-)  

Podziękowania dla:

Reni za organizację i postać makiawelicznej kapłanki Melitele imieniem Selena oraz za konsekwencję w lobbowaniu na rzecz klimatów fantasy. Szczerze powiedziawszy zastanawiałem się czy to przejdzie. Zwłaszcza, że wcześniej myśleliśmy o A Penny for My Thoughts i Dead of Night, a mi po głowie cały czas chodziły pomysły na luźne nawiązania do „Dnia Bestii” i scenariusze w stylu Matrixa oraz jakieś gangsterskie i szpiegowskie historie. Ale co się odwlecze, to nie uciecze :-)  

Marcina za podtrzymanie zaproszenia na Nałęczokon, mimo małego sajgonu jaki wszyscy mieliśmy w ostatnim czasie oraz niesłabnący entuzjazm, zapał do gry i stały kontakt mailowy, bez którego najpewniej mielibyśmy poważny chaos informacyjny. Z tego co dowiedziałem się w trakcie powrotu od Whitlowa wynikało, że świetnie odnaleźliście się w stylistyce Dark Heresy.  

Wen za energie i czas poświęcony na przybycie oraz rozmowę „pół żartem, pół serio” o Larpach i ich szczegółowych zasadach.  

Dave’a za informację o imprezie planszówkowej i przygotowanie scenariusza do Klanarchii. Nie dałem rady, tym razem zagrać, więc do następnego.  

Daima za entuzjazm, dobre żarty i postać rycerza Tristana von Berkdorfa.  

Czarnego za podwózkę i postać krasnoludzkiego dowódcy najemników Hargana Worna.  

Timona za przybycie i postać czarodzieja Axela Adelhoffa.

Cezara za przybycie i postać wiedźmina Berengara Roche.  

Whitlowa za poprowadzenie drugiej grupie scenariusza „Shadow Over Innsmouth” do Dark Heresy, w luźny sposób nawiązującego do utworu Lovecrafta.  

Chimery za to, że pozostał asertywny i nie przeszedł na ciemną stronę mocy, kiedy z nim rozmawiałem przez telefon. Nie ma co zawalać żywotnych spraw. Myślę, że jeszcze się nagramy :-)

Poniżej skrót scenariusza. Niestety tylko jednego, bo tyle udało się rozegrać. Szczerze liczę, że Whitlow i Dave też wrzucą jakieś raporty, jak znajdą chwilę :-)  

Wiedźmin: Gra Wyobraźni  

„Zatrute wino podane w teatrum życia”

Temeria. Fabuła rozpoczyna się od krótkich wstawek z przeszłości. Hargan Worn wraz z bandą Siedmiu Krasnoludków piją i awanturują się w karczmie. Dowódca najemników podczas pogoni za dziewką, łamię sobie nogę, spadając ze schodów. Kompani zabierają go do świątyni Melitele. Tam elfia kapłanka Selena udziela mu pomocy. Karasnolud od tej pory opowiada historię o strzaskanej w bitwie kończynie. Rycerz Tristan zostaję wysłany przez księcia Rolanda z Magden z misją. Jego zadaniem jest wyeliminowanie rycerza Bertolda z Taned, który od długiego czasu zajmuję się łupieniem kupców na traktach. Posępny człowiek w czarnym płaszczu zbiera zbrojnych i rusza. W zniszczonym dworze Tristan wraz ze swoimi ludźmi zabija synów rycerza. Po czym sam rozprawią się z wieprzem. Wiedźmin Berengar Roche przejeżdża przez zapomnianą mieścinę. Miejscowi łyczkowie proszą go o pomoc. W chacie pokazują mu zwłoki młodego mężczyzny, odnalezione na bagnach. Mówią, że to nie pierwsza ofiara. Zabójca potworów stwierdza, że to dzieło kikimory. W świetle księżyca rusza na polowanie. Później błyska już tylko miecz i tryska krew. Nieznajomy bierze od miejscowych pieniądze i rusza w znanym tylko sobie kierunku. Axel Adelhoff zostaje ukarany przez swojego mistrza Filona Ibrisa, za zbytnią dociekliwość w studiowaniu sztuk magicznych. Czarodziej i krasnoludy trafiają do Magden z polecenia rasisty hrabiego Richolfa z Hage. W mieście spotykają się z wiedźminem. Ich zadaniem jest wytropienie następcy przywódcy wiewiórek. Hargan Worn spotyka Selene, ta prosi go o doprowadzenie wiedźmina przed oblicze księcia. Krasnolud zgadza się, ale zaznacza, że zrobi to dopiero po robocie. Krasnoludy trafiają do burdelu. Przywódcy najemników ruszają do łaźni na spotkanie z rycerzem Zakonu Białej Róży Jonaszem Kolge. Na miejscu znajdują mężczyznę z poderżniętym gardłem. W pomieszczeniu czeka już rycerz Tristan z kilkunastoma ludźmi. Szybko oskarżają nowoprzybyłych o morderstwo. Selena wraz z grupą zbrojnych bierze siłą zamtuz. Burdel upada. Wszyscy najemnicy trafiają przed obliczę księcia. Tam dowiadują się o planie likwidacji nieposłusznego wasala hrabiego Richolfa. Z komnaty są dwa wyjścia, przystanie do spisku lub szafot. Wybór jest prosty. Najemnicy wracają z głowami elfich przywódców do Oxen. W trakcie uczty Hargan Worn podaję zatrute wino hrabiemu. Ten znany ze swojego opilstwa opróżnia bukłak. Wkrótce później w pijackim amoku, załoga zamku na czele z hrabią rusza w śnieżne zaspy w poszukiwaniu wiewiórek. Richolf spada z konia i umiera. Do miasta na polecenie możnych przybywa Selena. Stwierdza, że hrabia został otruty. Teatrum trwa w najlepsze. Rycerz Cyryl Tara stara się przejąć władzę. Szybko jednak przybywa nowy namiestnik do miasta, jest nim rycerz Tristan. Rozpoczyna się śledztwo. Wiedźmin podrzuca flakonik z trucizną sporządzoną przez Axela Adelhoffa do komnat Cyryla Tary. Winny zostaje odnaleziony. Zbiera się trybunał, któremu przewodniczy rycerz Tristan. Selena świadczy na niekorzyść oskarżonego, zapada wyrok śmierci. Skuty rycerz rusza w stronę kata. Wie, że padł ofiarą spisku. Flesz. Cięcie katowskim mieczem. Flesz. Tocząca się po rynku głowa. Flesz. Kadr na pusty wyraz twarzy ściętego rycerza.

Czarne Tło…
Napisy Końcowe…
Muzyka…  

W trakcie sesji było sporo abstrakcyjnego humoru z offu. Wibrujący talizman wiedźmiński, odbierany jak telefon komórkowy. Krasnoludy chowające pod długimi brodami prowiant i broń oraz żarty z cyklu „odezwiemy się do pana, ale ja nie mam telefonu, i tak się odezwiemy” i wiele innych…  

Jeszcze raz serdeczne dzięki dla wszystkich i do zobaczenia następnym razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Arkadiusz RYGIEL - blog autorski

Arkadiusz RYGIEL - blog autorski
https://arkadiusz-rygiel.blogspot.com

Wideo RPG - Materiały na mechanikę do grania filmowych sesji, jednostrzałów i sesji konwentowych

Nałęczokon - nKon - Kameralna inicjatywa konwentowa grupy przyjaciół - Warszawa

Konwent - Zamczysko 2010 - Czersk

Narracje - bohaterowie