W telegraficznym skrócie. Na konwencie byliśmy tylko przejazdem, więc ciężko mi napisać o jego prawdziwych "owocach". Zdjęcia miejscami pozostawiają wiele do życzenia pod względem jakości, gdyż niestety nie zabrałem ze sobą aparatu z hotelu, a telefon to telefon ;-)
Zdjęcia: Arkadiusz RYGIEL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz